wtorek, 27 marca 2012

"Zbrodnia i kara" - Fiodor Dostojewski

Tytuł: Zbrodnia i kara
Tytuł oryginału: Преступление и наказаниe
Autor: Fiodor Dostojewski
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Data wydania: sierpień 2011
Liczba stron: 592
Tematyka: Literatura piękna, klasyka obca
Ocena: 7/10

Przeczytać teraz czy może zostawić to na przyszłość? To pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy, gdy dowiedziałam się, że kolejną omawianą szkolną lekturą będzie „Zbrodnia i kara”. O dziele Fiodora Dostojewskiego słyszałam niejednokrotnie wiele pozytywnych opinii. Mnóstwo znajomych twierdziło, że jest to jedna z nielicznych obowiązkowych powieści, które naprawdę warto przeczytać. Pomyślałam więc, że zaryzykuje, a jak mi się nie spodoba, to przynajmniej znajomość treści przyda mi się na lekcjach języka polskiego.
XIX wieczna Rosja nie zapewniała ludności dostatecznych warunków bytu. Spora część społeczeństwa żyła w ubóstwie, nędzy, często żebrząc na ulicach. Jedynie nieliczni mogli pozwolić sobie na wygody i luksus. Rodion Raskolnikow – główny bohater powieści, to dwudziestokilkuletni, były student, aktualnie mający niezbyt ciekawą sytuację finansową. To właśnie ona popycha mężczyznę do zamordowania starej lichwiarki i przypadkowo, również jej siostry. Uderzeniem siekierą pozbawia życia obie kobiety, a następnie w pośpiechu rabuje kilka przedmiotów. Nie udaje mu się zdobyć wystarczającego łupu, gdyż do drzwi mieszkania zaczynają się dobijać dwaj goście. Dziwnym i zarazem szczęśliwym trafem Rodii udaje się zbiec z miejsca przestępstwa.
Skradzione dobra nie przynoszą jednak szczęścia. Bohater, który już wcześniej nie wykazywał się całkiem „normalnym” zdrowiem psychicznym, teraz zupełnie popadł w obłęd. Jego umysł przepełnia strach przed wykryciem. Mężczyzna zamyka się w swoim świecie, do którego nikogo nie dopuszcza, całe dnie spędza na wyobrażeniach i rozmyślaniach. W malignie ukrywa zdobyty łup pod głazem, co na krótką chwilę pozwala mu się uspokoić. Co ciekawe Rodion twierdzi, że jego czynu nie można nazwać zbrodnią, ponieważ zabicie lichwiarki było korzystne dla społeczeństwa. Nie odczuwa on wyrzutów sumienia, jednak wciąż jest przerażony i wewnętrznie rozdarty. Wkrótce przypuszczenia i obawy Raskolnikowa sprawdzają się, gdyż coraz więcej osób zaczyna podejrzewać go o dokonanie morderstwa.
Książkę czytałam, jak na mnie, dość długo. Znajduje się w niej bezmiar opisów przeżyć i uczuć, towarzyszących bohaterowi przez cały czas trwania powieści. Zazwyczaj są one dość męczące, ponieważ Romanowicz, jako osoba przy niezbyt zdrowych zmysłach, często plecie trzy po trzy. Wydaje mi się również, że niektóre z sytuacji przedstawionych w utworze Dostojewskiego, są całkowicie oderwane od kontekstu całej historii. Utrudnieniem jest też „wieloimienność” postaci. Autor nierzadko nazywa bohaterów wieloma, różnymi określeniami, które nie są w żaden sposób wyjaśnione. Czytelnik sam z siebie musi domyślić się, o kim jest mowa.
Fenomen Fiodora Dostojewskiego polega na tym, że w fantastyczny sposób przedstawił on stan psychiczny głównego bohatera. Muszę też dodać, że „Zbrodnia i kara” to jedna z nielicznych lektur, która kilkakrotnie wywołała we mnie wybuchy śmiechu. Trzeba przyznać, że niektóre zdarzenia i dialogi są naprawdę zabawne. Mimo tego dramat Raskolnikowa nie jest historią lekką, którą łatwo się czyta. Zdecydowanie, aby zrozumieć ten utwór należy poświecić mu sporo uwagi i skupienia.

39 komentarzy:

  1. O tak czytałam. Obowiązek niestety, który okazał się nawet całkiem przyjemny. Ciekawa lektura ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wstyd się przyznac ale nie przeczytałam, żadnej lektury;D ^^ w liceum to już wogóle;D streszczenia nawet to była rzadkośc:)) zawsze przed polskim znajomi z klasy mi opowiadali o czym była dana lektura no i wynosiłam informacji z lekcji :)) hehe^^
    Zapraszam do mnie i zachęcam do udziału w konkursie!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie się jakoś "Zbrodnia..." zupełnie nie podobała. Nawet nie byłam w stanie jej skończyć, ale wiele osób w mojej klasie twierdziło, że to arcydzieło... Cóż, kwestia gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo, bardzo, BARDZO mi się podobala :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie książki Dostojewskiego czyta się bardzo powoli ze względu na język, ale zdecydowanie warto poświęcić im czas! :) PS. Polecam "Idiotę" :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro to lektura, to chyba nie mam wyboru i kiedyś będę musiała przeczytać...

    OdpowiedzUsuń
  7. Nasza polonistka uprzedzała nas, że uczniowe chętnie czytają "Zbrodnię i karę", my też będziemy niedługo omawiać, więc z pewnością przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To chyba najlepsza lektura w szkole średniej ;) Chociaż my jako klasa humanistyczna omawialiśmy jeszcze sporo spoza kanonu, w tym takie perełki jak "Gargantua i Pantagruel" czy "Przygody Toma Jonesa".

    Mnie "Zbrodnia i kara" bardzo się podobała, ciekawa historia, działająca na psychikę i sprawnie napisana. Dałabym 9/10.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba jako jedna z nielicznych lektur szkolnych bardzo mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja całkiem lubię biografie, aczkolwiek raczej osób, które znam. Kuroń mimo, że postać znana, to jakoś niezbyt interesowałam się jego życiem. Jednak książkę wygrałam w konkursie na portalu Lubimy Czytać, więc to była okazja, aby jednak zapoznać się z jego życiorysem, choć trochę bliżej. I przyznam, że spodobało mi się :) Teraz czytam kolejną, również tego wydawnictwa. :P
    Dziękuję ślicznie za powitanie. Jeszcze sama nie wiem czy w ogóle dobrze robię, zaczynając recenzowanie, bo wydaje mi się, że jednak nie nadaję się.. Dodaję do obserwowanych blogów! :)
    A jeśli chodzi o "Zbrodnię i karę" to czytałam w liceum - również podobała mi się!

    OdpowiedzUsuń
  11. ;)
    Lektura ? No chyba, że w liceum .

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja ulubiona lektura z LO :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O, dziękuję za tak miłe słowa ;* za dodanie do obserwowanych również!

    OdpowiedzUsuń
  14. czytałam, świetna książka :)

    OdpowiedzUsuń
  15. dzięki za zaproszenie mnie tutaj! będę zaglądać!

    KLIK ---> blog R E B E L L O O K

    :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytałam jest zaajebista..
    nowy post u mnie na blogu .. jeżeli masz ochotę zapraszam do obserwacji i klikania w baner limonkowy szyk .... Chce zrobić post z pytaniami jak masz jakies to pisz pod komentarzami...

    OdpowiedzUsuń
  17. zdecydowanie moja ulubiona lektura szkolna, pochłonęłam w jeden wieczór :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mieliśmy to w 2 kl LO :D
    zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  19. Też miałam tą książkę w liceum. Do tej pory o niej nie zapomniałam. To klasyka.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie czytałam jeszcze "Zbrodni i kary", ale miałam przyjemność czytać "Idiotę" Dostojewskiego i bardzo mi się ta książka podobała. Po "Zbrodnię i karę" też chętnie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. O nie, nie ...czytałam na przymus i podziękuję już :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Pamiętam, że omawiałam ją całej klasie w LO ; ) Podobała mi się.

    OdpowiedzUsuń
  23. Dla mnie ta książka ewidentnie jest w kanonie klasyków, świetna zabawa pisarza z piórem.

    OdpowiedzUsuń
  24. też miałam to jako lekturę, ale nie przeczytałam.. Rosyjscy pisarze mają niezłą fantazję :D teraz czytam 'Mistrz i Małgorzata' Bułhakowa :)

    OdpowiedzUsuń
  25. dzięki:) tak znalazłam ją w internecie, ale nie byłam w stanie wydać na sukienkę 600-700zł dlatego krawcowa uszyła mi tańszy odpowiednik :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Właśnie niedługo będzie to moja lektura w szkole ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jeszcze nie przeczytałam "Zbrodni i kary" i nie miałam jej także jako lektury, ale na pewno to nadrobię.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. zbrodnia by było nie przeczytać tej książki przed maturą.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ale świetne zdjęcie po prawej w 'O mnie' ! <3

    OdpowiedzUsuń
  30. Widzę ambitnie u Ciebie :) z chęcią poczytam Twoje recencję, chociaż przez Zbrodnię nie mogłam przejść ;)
    Pozdrawiam i proponuję abyśmy się obserwowały, byłoby mi miło :)

    OdpowiedzUsuń
  31. muszę przeczytać ;)


    zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  32. Dziękuję za odwiedziny! Bardzo interesujący blog! =]

    OdpowiedzUsuń
  33. Dzięki za odwiedziny! :)
    Książki nie czytałam, ale chyba to uczynię. :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Dzięki ;) Najpewniej książkę będę czytała w przyszłym roku jako lekturę, także z taką recenzją zrobię to z chęcią ;p

    OdpowiedzUsuń
  35. Moim zdaniem Zbrodnia i kara jest jedną z najciekawszych i najlepszych lektur w szkole średniej. Może ciężko przeczytać ją w kilka dni, ale warto poświęcić jej trochę czasu.

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. omg omg omg!!!

    Kocham tę książkę a Dostojewski geniuszem jest! Co prawda w szkole będzie dopiero omawiana, ja jednak przeczytałam ją bez żadnego przymusu rok temu. I była to jedna z lepszych decyzji w moim życiu. Pochłonęłam ją za jednym zamachem. Trzyma w napięciu od początku do końca i wciąga w ten świat. Często łapałam się na tym, że wchodziłam po prostu w skórę Raskolnikova- przeżywałam razem z nim wszystkie emocje które mogły towarzyszyć temu co zrobił i robił.

    Pragnę nadmienić, iż pisarze rosyjscy są wspaniali. Bułhakow, Gogol, Czechow, Tołstoj... wiem, to sama śmietanka ale być może w przyszłości zapoznam się z tymi mniej znanymi.

    Gorąco polecam Ci wszystkie dzieła Dostojewskiego, jest to najwspanialszy pisarz jakiego znam. Przeczytaj kiedyś Braci Karamazow, Biesy i te mniejsze utwory np. Gracz.

    pozdrawiam Cię bardzo serdecznie <3
    a Dostojewski wielkim artystą jest!

    ps. Pokusisz się o recenzje Moliera? Molier to z kolei mój ukochany pisarz francuski :) więc proszę.

    OdpowiedzUsuń
  37. o moja lektura na poniedzialek :( chetnie bym przeczytala, gdybym miala tylko czas..

    OdpowiedzUsuń
  38. a mi ta lektura bardzo się podobała ;) wciągająca z ciekawą fabułą ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :* Na każdy postaram się odpowiedzieć :)