Tytuł: Zmrok
Tytuł oryginału: Nightlight
Autor: Harvard Lampoon
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: czerwiec 2010
Liczba stron: 159
Tematyka: Literatura młodzieżowa
Ocena: 1/10
Kolejny raz jestem zmuszona powtórzyć wszystkim znane powiedzenie „Nie oceniaj książki po okładce”. Po „Zmrok” sięgnęłam nie czytając wcześniej żadnych opinii, zaintrygowała mnie oprawa powieści i możliwość zapoznania się z sagą Zmierzch (której nie jestem zagorzałą fanką) w bardziej humorystycznym świetle. Po wydawnictwie związanym z Harvardem spodziewałam się dobrej satyry, można by rzec „na poziomie”.
Niesamowicie się zawiodłam, nie pamiętam kiedy ostatnio aż tak się męczyłam czytając książkę. Już po kilku pierwszych stronach miałam ochotę rzucić ją w kąt i nigdy więcej nie otworzyć, nie jestem jednak zwolenniczką zostawiania utworów zaczętych i niedoczytanych.
Główna bohaterka – Belle Goose swoim stylem bycia przypomina mi osobę niedorozwiniętą intelektualnie, każda jej myśl, zachowanie czy wada są wyolbrzymione i to nie w zabawnym sensie. Jej osoba wręcz woła o politowanie.
Fabuła jest w dużym stopniu oparta na zdarzeniach ze „Zmierzchu”, choć niektóre z nich są przestawione w taki sposób ,że trudno dostrzec jakiekolwiek powiązanie z pierwowzorem. W całej książce nie było ani jednego momentu, który wywołałby u mnie śmiech. Na szczęście książka ma tylko 159 stron, które i tak dla mnie ciągnęły się w nieskończoność.
Najbardziej dziwi mnie jednak fakt, jak jakikolwiek wydawca mógł zgodzić się na wydanie tak idiotycznej opowieści.
Próbowałam kiedyś przebrnąć przez tę książkę- tragedia, poległam w połowie. Miał być pastisz, jednak zabrakło wszystkiego- poczucia humoru, błyskotliwości, świeżości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za wizytę u mnie ;)
Lubię "Zmierzch", ale cały szum o nim mnie denerwuje, podobnie jak wszelkie parodie, więc "Zmrok" sobie zdecydowanie odpuszczę. ;)
OdpowiedzUsuńMiałam nawet kupić, bo pomyślałam, że skoro PARODIA to musi być śmieszna. Wnioskuję, że jest żałosna - dziękuję, że dzięki Tobie przynajmniej nie straciłam pieniędzy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Także miałam zamiar kupić, dobrze, że tego nie zrobiłam.
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż ;)
Pozdrawiam
Dla mnie ta parodia powstała zupełnie bez sensu, już lepsze można znaleźć na yt.
OdpowiedzUsuńOsobiście jestem a raczej byłam fanką sagi ,,Zmierzch'' kiedy tylko zaczynał się jej fenomen sławy, jednak już wtedy nie miałam ochoty poznawać jej parodii, czyli ,,Zmrok'', więc tym bardziej się ciesze, że nie ma czego żałować.
OdpowiedzUsuńYeah, JEDEN, tak, ta-ak, a h a! Vivat inteligencja i niech Ci bór błogosławi.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za parodiami, kojarzą mi się one z tym, że ktoś nie umie stworzyć czegoś własnego, więc skupia się na ośmieszaniu cudzych tworów.
OdpowiedzUsuńTak jak Ty oczekiwałam czegoś na poziomie, jakieś fajnej parodii Zmierzchu, bo przecież czasem dobrze się pośmiać. Dobrze wiedzieć, że nie ma po co sięgać, szkoda czasu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ech sama nie wiem. Pewnie by mi się nie spodobało. Ktoś nieumiejętnie próbował coś sparodiować i takie są tego opłakane skutki.
OdpowiedzUsuńKompletnie nie ciągnie mnie do tej książki. To już kolejna recenzja, gdzie ta lektura ma tak niską notę.
OdpowiedzUsuńJakoś mnie ta książka nie przekonuje. Lubię Zmierzch i nie wiem czy przez nią przebrnę...
OdpowiedzUsuńJa niestety nie czytuję parodii, czy to Zmierzchu, czy też innych książek... W sumie nie wiem po co one powstają, chyba jedynie po to żeby wzbogacić się na sławie innych.
OdpowiedzUsuńNa pewno nie sięgnę ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zaprasza do mnie:
papierowyazyl.blogspot.com
PS Bardzo ciekawy blog i jak na pierwszą recenzję wypadłaś rewelacyjnie! Na pewno będę tu wpadać :D
Dobrze wiedzieć, że to badziew, teraz na pewno nie sięgnę, a muszę przyznać, że też zwróciła moją uwagę, bo czytałam sagę Zmierzch. W każdym razie dobrze, że wstrzymałam się z kupnem. Fajny blog, dodałam do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńUhh dobrze że zrezygnowałam z jej kupna jeśli to badziew.A chciałam ją przeczytać.Może kiedyś po nią sięgnę,ale to z wielkich nudów.
OdpowiedzUsuńTeż jestem nowa na blogspocie. Coś mi się właśnie rozwaliło z tymi obserwowanymi. Dziękuję za dodanie do polecanych. Jak już ogarnę, jak coś takiego wstawić na bloga to też Cię dodam :)
OdpowiedzUsuńDzięki za cynk. Nie będę szukać tej książki :))
OdpowiedzUsuńCzytałam ją i tez mi się nie podobała. Lubię Zmierzch i sądzę, że autor tej książki chciał się tylko dorobić trochę forsy na niej. Nie kierowały nim jakieś głębsze pobudki.
OdpowiedzUsuńCo przeczytam jakąś opinię na temat tej książki to widzę same negatywy! Tę książkę będę omijała szerokim łukiem i na pewno jej nie przeczytam! Szkoda mojego czasu bo na półce mam wiele ciekawszych książek, które już od dłuższego czasu stoją w kolejce.. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOdp: Na mojej tez około 30-tu. :) A najgorsze to, że ferie już minęły a mi książek nadal przybywa. Oczywiście nałogowo kupuję książki-uwielbiam allegro.pl gdzie ciągle znajduje poszukiwane książki w bardzo niskich cenach. Zresztą co rusz na poczcie czekają na mnie książki od wydawnictw. :) A czas na czytanie, pisanie recenzji i szkołę trzeba znaleźć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPS: Dodaję Cię do linków :)
Ciekawie zaczynasz - pierwsza recenzja i jedziesz książkę od góry do dołu! Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńTak właśnie myślałam, że tą książkę można określić jako "gniot" ;) Nie będę jej nawet szukała.
OdpowiedzUsuńW sumie jedynym śmiesznym akcentem jest tytuł i piękny ogryzeczek na okładce i this is end.
OdpowiedzUsuńw sumie sam zmierzch nie jest zły, ale nie czytałam ostatniego tomu ze względu na szum wokół całej sagi i 'boskiego' Patatasona(Pattisona), który dla mnie jest obleśny, a nie seksowny :)
______________________________________________
Też mam 17 lat, słucham rocka i jestem fanką Deepa! Yeah! :) Chiński zupki też lubię, a co!
Ugh, okropna książka... Żałuję czasu, jaki na nią straciłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Też miałam (nie)przyjemność zetknąć się z tą książką... No ale, w przeciwieństwie do Ciebie, "Zmrok" znlazł się jednak w kącie :/
OdpowiedzUsuńZmrok, to tragedia, a nie komedia. Jest po prostu okropna! Nigdy nie czytałam czegoś tak ... głupiego ;/ Nawet jej nie dokończyłam, a ja doczytuję prawie każdą książkę!
OdpowiedzUsuńa chciałam ją przeczytać widzę, że nie ma to najmniejszego sensu :D dzięki :P
OdpowiedzUsuńprzejrzałam Twojego bloga i oczywiście obserwuję, jestem zachwycona! :)
OdpowiedzUsuńco do 'Zmroku'... czytając ją byłam wręcz zażenowana. wydaje mi się, że książka została wydana tylko by zdobyć jak najwięcej kasy od osób, które nie lubią zmierzchu i po prostu chcieli się z niego pośmiać. niestety nie wyszło, bo poziom jaki reprezentuje sobą ta książka jest zadziwiająco niski. masakra. żałuję, że stoi na mojej półce wśród innych książek - jedno jest pewne, nigdy więcej po nią nie sięgnę. na dodatek odradzam ją wszystkim znajomym, przynajmniej tyle mogę zrobić ;)
pozdrawiam! :*
Ja nawet nie mogę patrzeć na tę książkę! Nie wiem jak w ogóle można było coś takiego napisać
OdpowiedzUsuńNajgorsza książka jaką czytałam w życiu. Już tysiąc razy wolałabym czytać na okrągło ,,Pana Tadeusza" niż jeszcze raz musieć ją przeczytać. Totalnie zgadzam się z Twoim stwierdzeniem. Kto to mógł wydać????!!!!
OdpowiedzUsuń