Tytuł: Starter
Tytuł oryginału: Starters
Autor: Lissa Price
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: kwiecień 2015
Liczba stron: 400
Tematyka: Literatura młodzieżowa, Science fiction
Ocena: 8/10
Ludzkość cały czas dąży do uzyskania wiecznej młodości. Do tej pory nie udało się odkryć żadnego magicznego eliksiru, który zapewniłby nam wiosnę życia na stałe. Społeczeństwo posiłkuje się zatem licznymi zabiegami upiększającymi oraz chirurgią plastyczną. Być może w przyszłości tego typu działania nie będą nam już potrzebne, powszechne zato stanie się tzw wypożyczanie ciał. Taką wizję roztacza przed nami Lissa Price w swojej debiutanckiej powieści.
Callie wraz ze swoim bratem i najlepszym przyjacielem po epidemii, która uśmierciła nie tylko jej rodziców, ale i wszystkich cywili w wieku średnim, zmuszona jest żyć na ulicy, znajdując schronienie w opuszczonych budynkach. Bez pieniędzy, godnych warunków i opieki lekarskiej stan najmłodszego i zarazem jedynego żyjącego członka jej rodziny ulega pogorszeniu. Chcąc ratować braciszka, bohaterka godzi się na warunki, jakie stawia przed nią tajna organizacja o nazwie Prime Destinations. W zamian za trzy wypożyczenia swojego ciała na użytek ponad stuletnich obywateli, dziewczyna ma otrzymać sumę daleko przekraczającą jej potrzeby. Natolatka nie zdaje sobie jednak sprawy, że z Prime Destinations jeszcze nikt nie odszedł.
Nigdy nie powiedziałabym, że “Starter” jest debiutancką powieścią amerykańskiej autorki, bowiem książce brak jakichkolwiek mankamentów. Każdy szczegół jest dokładnie przemyślany, proces zamiany ciał dokładnie i rzetelnie wyjaśniony, a bohaterowie nadzywczaj realistyczni. Dodatkowo sam pomysł na historię jest bardzo innowacyjny. W żadnej innej powieści nie spotykałam się z takim pomysłem, na jaki wpadła Lissa Price. Jeśli chodzi o treść to absolutnie nie mam się do czego przyczepić. Wiele osób natomiast zachwyca się okładką powieści. Nie mam pojęcia, skąd się biorą te zachwyty ponieważ mi osobiście okładka w ogóle się nie podoba. Srebna oprawa wygląda nieco tandetnie i sztucznie rzuca się w oczy. Uważam, że zagraniczne wydania są milsze dla oka.
Sięgając po “Starter” miałam duże oczekiwania i wszystkie z nich zostały spełnione. Powiem nawet więcej, zazwyczaj bardzo trudno mnie zaskoczyć, bo jestem w stanie przewidzieć, jak autor potoczy akcje książki. Tym razem jednak pisarka wielokrotnie mnie zdumiła. Nie spodziewałam się aż tylu zwrotów akcji i takiego toku wydarzeń. Za to należą się Lissie Price ogromne gratulacje. Na koniec mogę tylko powiedzieć, że wielką niecierpliwością oczekuję na wydanie kolejnego tomu z serii.
Słyszałam o książce wiele dobrego, więc pewnie prędzej czy później sama się z nią zmierzę :) Cieszę się, że spełnia oczekiwania czytelnika.
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Książkę czytałam i szalenie mi się podobała.
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie czytałam ,ale z chęcią po nią sięgnę lubię książki ,które potrafią zaskoczyć czytelnika.
OdpowiedzUsuńhttp://uwielbiamlitery.blogspot.com/
Ostatnio mam wenę na fantastykę, więc może się skuszę :) Zgadzam się w zupełności co do okładki, mnie też się w ogóle nie podoba.
OdpowiedzUsuńBardzo intryguje mnie ta historia, więc na pewno nie przejdę obok niej obojętnie. :)
OdpowiedzUsuńOkładka cudowna, ale dystopia nie jest moim ulubionym gatunkiem:( Zbyt smutne...
OdpowiedzUsuńJedyne negatywne, co zarzucić mogę tej książce to zdecydowanie brak dobrego wykreowania bohaterów pobocznych. Papierowi, płascy, nijacy. Reszta faktycznie niesamowita! :))
OdpowiedzUsuńO, to miłe zaskoczenie, że debiut okazał się tak udany :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale czytając tę recenzję przypomniała mi się książka "Miasto ślepców" - chyba są one napisane w podobnym klimacie. A "Miasto" bardzo mi się podobało.
OdpowiedzUsuńkolodynska.pl
Nie przepadam za literaturą s-f.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zaskakujące zwroty akcji, czytałam już wiele recenzji tej książki, ale Twoja sprawiła, że chciałabym " Startera" jak najszybciej przeczytać.
OdpowiedzUsuńMi również podobała się ta książka. Miała w sobie jakąś świeżość. Coś innego. Jestem ciekawa drugiego tomu. ;) Bardzo.
OdpowiedzUsuńWiele już o niej słyszałam i jestem jej bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Co jak co, ale okładkę ma piękną *.*
OdpowiedzUsuńFluff
Sama chyba nie przeczytam, ale wiem komu ją polecę:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam ale mam w planach :-)
OdpowiedzUsuń