Tytuł: Jak upolować faceta? Po
pierwsze dla pieniędzy
Tytuł oryginału: One for the money
Autor: Janet Evanovich
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: marzec 2012
Liczba stron: 352
Tematyka: Literatura piękna, zagraniczna, sensacja
Ocena: 6/10
Co sprawiło, że
zdecydowałam się sięgnąć po pierwszą książkę z popularnej serii autorstwa Janet
Evanovich? Po pierwsze rozgłos, jaki uzyskała ta powieść na przestrzeni czasu i
liczne pozytywne opinie, których naczytałam się w sieci. Po drugie ekranizacja,
w której główną rolę gra jedna z moich ulubionych aktorek, a mianowicie Katherine
Heigl. Trzecim czynnikiem była atrakcyjna cena, biorąc pod uwagę fakt, że
książkę udało mi się nabyć jako dodatek do jednego z kobiecych pism.
„Jak upolować faceta” to
powieść, przedstawiająca historię młodej i samotnej Stephanie Plum, która z
powodu krytycznej sytuacji finansowej łapie się jedynej możliwej w obecnym momencie
pracy i postanawia spróbować swoich sił jako tzw. łowca nagród.Osoba trudniąca
się tą profesją musi zrobić wszystko, aby obywatele, poszukiwani przez policję,
stanęli wreszcie przed obliczem prawa i ponieśli konsekwencje swoich zachowań.
Jednak, aby tego dokonać łowca nagród musi liczyć się z czychającym z każdej
strony niebezpieczeństwem, bowiem żaden złoczyńca z własnej woli nie da się
schytać. A już na pewno nie ten, na którego poluje główna bohaterka. Za cel
obrała ona sobie najwyżej wycenionego, prawdopodobnego mordercę i zarazem jej
starego znajomego – Morellego.
Autorka przedstawiła cały
proces złapania kryminalisty w bardzo zabawny i nietuzinkowy sposób. W książce
nie brakuje śmiesznych sytuacji oraz zapadających głęboko w pamięć czytelnika
tekstów. Ukrywający się bandyta non stop robi sobie ze Stephanie żarty i pakuje
ją w coraz to nowe problemy. Ponadto główna bohaterka jest osobą dość nieogarniętą
i słabo zorganizowaną, dlatego często przypadkowo znajduje się w nieodpowiednim
miejscu o nieodpowiednim czasie.
Mimo wszystko gdyby nie
to, że powieść była tania chyba raczej żałowałabym jej zakupu. Dlaczego? Przede
wszystkim fabuła książki wydała mi się
nadzwyczaj mało prawdopodobna, a momentami nawet irracjonalnie głupia. Czy
autorka rzeczywiście uważała, że czytelnik uwierzy w większość przedstawionych
tu wydarzeń? Nie jest to powieść fantastyczna, żeby odbiorca musiał ślepo
wierzyć w każdy element świata przedstawionego.
Podsumowując książkę
czyta się bardzo przyjemnie i nie brakuje w niej wartkiej akcji, jednak jest to
akcja bardzo wyolbrzymiona i nierealistyczna. Janet Evanovich miała świetny
pomysł na fabułę, niestety nie wykorzystała jego potencjału.
Nie jestem pewna, czy po książkę warto sięgnąć. Czytam naprawdę dużo pozytywnych recenzji odnośnie tej serii, a nawet bezpośrednio tej książki, ale mnie coś nie rusza. Obejrzałam film i owszem, momentami zabawny, fajnie mi się go oglądało i miło spędziłam wieczór. Ale tak jak sama wspomniałaś, za dużo wypadków mało prawdopodobnych. A nie tego oczekuję od takiego gatunku. Fantastykę zostawmy samą sobie ;)
OdpowiedzUsuńJakoś niespecjalnie przekonuje mnie ta seria.
OdpowiedzUsuńKsiążka już leży na półce, próbowałam przeczytać ale jakoś nie dałam rady. Na szczęście też nie wyrzuciłam na nią grubej kasy
OdpowiedzUsuńCzytałam jeden tom, ale nie do końca mnie zachwycił. Nie mam więc ochoty na pozostałe części.
OdpowiedzUsuńOglądałam film, mimo wszystko mi się podobał dlatego jak trafię kiedyś na książkę to z ciekawości przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTytuł i okładka ciekawe, ale nie wiem, czy po Twojej ocenie zdecyduję się na tę pozycję :C
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Anath
Odpuszczę sobie tę książkę :)
OdpowiedzUsuńOdpuszczę sobie ją.
OdpowiedzUsuńZapraszam o mnie: http://recenzjeoptymisty.blogspot.com/
+ Obserwuje ;)
Książki nie czytałam. Widziałam jedynie film. :) Średnio mi się podobał, ale książka może okazać się lepsza, więc jeśli wpadnie kiedyś w moje ręce, to pewnie zdecyduję się ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńJa sobie tą serię chyba daruję. To nie dla mnie. Wolę popłakać nad jakąś wzruszającą historią. :)
OdpowiedzUsuńMyślałam czy po nią sięgnąć, ale do teraz nie jestem pewna ;) Świetna recenzja, może jak będę miała okazję to przeczytam również książkę.
OdpowiedzUsuńNie, to akurat mnie specjalne nie interesuje... :>
OdpowiedzUsuńNominowałem Cię do Liebster Blog Award. Mam nadzieję, że w wolnej chwili przyłączysz się do zabawy ;)
OdpowiedzUsuńWięcej informacji tu: http://pozytywniezaczytany.blogspot.com/2014/01/liebster-award.html#comment-form
Bardzo fajnie napisałaś recenzje. Ja po książkę jednak nie sięgnę bo to nie moje klimaty
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie Inna
http://happy1forever.blogspot.com/
Nie lubię wyolbrzymionych i nierealistycznych książek, więc za tą chyba podziękuję, a szkoda, bo mogłaby się okazać naprawdę zabawna...
OdpowiedzUsuńRaczej sobie odpuszczę. To takie raczej średnie czytadło, a w kolejce ciekają ciekawsze pozycje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Tym razem nie dla mnie, chwilowo nie odpowiada mi taka tematyka, zwłaszcza, że nie ma tu jakichś większych rewelacji. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńA ja się z Tobą nie zgodzę i nie - fakt potencjał nie wykorzystany, ale przymykam na to oko bo jestem oczarowana bohaterką i książkę oceniam znacznie wyżej niż Ty :)
OdpowiedzUsuńAle brawo - jak zwykle bardzo dobra recenzja. :)
Fabuła rzeczywiście brzmi bardzo ciekawie. Szkoda, że trochę zmarnowana :) Chciałabym jednak sama sie przekonać.
OdpowiedzUsuńRównież lubię Katherine Heigl i film ogladałam, ale mimo to jakoś nie ciągnie mnie żeby poznać tę historię w wersji książkowej ;) Może nawet nie byłoby tak źle, ale trochę szkoda mi czasu - czeka na mnie zbyt wiele książek do których ciągnie mnie bardziej :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się przełamać i przeczytać tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńSkusiły mnie pozytywne recenzje (a może to, że ta książka była promowana absolutnie wszędzie?) i niestety, podobnie jak Ty, zostałam rozczarowana. Szczególnie, że jest sporo podobnych powieści, gdzie detektywem jest nieogarnięta niewiasta wpadająca w kłopoty, które są dużo lepsze od tej.
OdpowiedzUsuńMnie jakoś książka nie zachęciła, toteż raczej jej ie przeczytam.
OdpowiedzUsuńDziękuję na odwiedziny na blogu i zapraszam częściej :)
Piękny blog i dziękuję za odwiedziny u siebie. Poza tym książki wyżej nie czytałam i w najbliższym czasie nie zamierzam. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńhttp://po-uszy-w-ksiazkach.blogspot.com/
Książka wydaje mi się ciekawa. Lubię beletrystykę więc może sięgnę :D
OdpowiedzUsuńod dawna się za nią oglądam, ale jeszcze mnie nie przekonała :)
OdpowiedzUsuńKsiązki nie czytalam, ale widziałam film, nawet zabawny, ale chyba ksiazki nie chcialabym już czytać.
OdpowiedzUsuń