Tytuł: Delirium
Autor: Lauren Olivier
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: kwiecień 2012
Liczba stron: 360
Tematyka: Literatura młodzieżowa
Ocena: 8/10
Często słyszy się, że miłość jest chorobą duszy. W zależności od tego, czy jest odwzajemniona czy nie, wyzwala w człowieku wiele odmiennych emocji. Poprzez nieopisaną radość do głębokiej depresji. Nie da się jednak zaprzeczyć, że poczucie silnej więzi z drugą osobą jest czymś niezbędnym w naszym obecnym, codziennym życiu.
Pomyślmy jednak, że za paręnaście lat miłość mogłaby zostać oficjalnie wpisana na listę chorób społecznych. Każdy młody obywatel, wkraczający w dorosłe życie, musiałby obowiązkowo poddać się zabiegowi, który wyplewiłby z jego umysłu wszelkie emocje. Ludzie staliby się bezduszni oraz obojętni na innych, a zarażeni amor deliria nervosa uznawani byliby za najgorszych wrogów państwa.
W takim alternatywnym świecie żyje Lena. Siedemnastoletnia dziewczyna z niecierpliwością odlicza kolejne dni, dzielące ją od otrzymania remedium i ostatecznego uwolnienia się od zalążków tkwiącej w niej choroby, przez którą zginęła jej matka. Zaraz po zabiegu ma zostać sparowana z wybranym przez władzę chłopakiem, z którym spędzi resztę swojego życia. Nie zaznawszy nigdy uczucia bliskości ani zrozumienia.
Pragnienie jak najszybszego poddania się zabiegowi mija, gdy na drodze Leny pojawia się Alex - Odmieniec. Dzięki niemu nastolatka odkrywa nieznane dotąd szczęście i radość. Zakochani planują ucieczkę w głąb Głuszy, skąd pochodzi Alex i gdzie nie dosięgnie ich władza rządu. Czy jednak bohaterowie są na tyle sprytni i potrafią udawać „niezarażonych”? W innym wypadku nie zdołają umknąć przed restrykcyjnym systemem.
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy, po przeczytaniu kilku wstępnym rozdziałów, to podobieństwo kreacji świata przedstawionego do znanych wszystkim "Igrzysk Śmierci". Autorka książki również umiejscawia akcję w przyszłych, zrujnowanych Stanach Zjednoczonych, gdzie obywatelowie są stale nadzorowani przez państwo i nie mają kontaktu ze światem zewnętrznym, znajdującym się za elektryczną siatką. W mieście panuje zakłamanie i strach, aczkolwiek nikt nie próbuje się sprzeciwić, panującemu prawu. Lauren Oliver roztacza przed nami wizję świata antyutopijnego. Należy też wspomnieć, że motyw ten w ostatnim czasie jest coraz chętniej używany przez twórców powieści młodzieżowych.
Bohaterowie powieści to postacie znakomicie wykreowane i wzbudzające wiele emocji. Choć w pierwszym momencie strachliwa osobowość Leny po prostu działała mi na nerwy, to wraz z rozwojem zdarzeń darzyłam nastolatkę coraz większą sympatią. Sam pomysł na fabułę jest bardzo oryginalny, a co najważniejsze został genialnie zaprezentowany. ”Delirium” wciągnęło mnie bez reszty. Razem z Leną i Alexem przeżywałam wszystkie przygody, tak jakby miały one miejsce w faktycznym świecie.
Bardzo mi się spodobał fakt, że każdy kolejny rozdział rozpoczynał się cytatem, a raczej fragmentem któregoś z powszechnie znanych praw, obowiązujących na terenie kraju. Nadało to tekstowi bardzo realnego wydźwięku. Nie należy zapominać też o oprawie graficznej powieści, która z pewnością zachęca do zapoznania się z tekstem, zawartym w środku.
Utwór Lauren Olivier nie bez powodu zbiera tak wiele pozytywnych opinii i jest szeroko wychwalany. Wszystkich fanów „Delirium” na pewno ucieszy wiadomość, że kolejna część trylogii - „Pandemonium”, zagości na półkach polskich księgarni już pierwszego października!
Autor: Lauren Olivier
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: kwiecień 2012
Liczba stron: 360
Tematyka: Literatura młodzieżowa
Ocena: 8/10
Często słyszy się, że miłość jest chorobą duszy. W zależności od tego, czy jest odwzajemniona czy nie, wyzwala w człowieku wiele odmiennych emocji. Poprzez nieopisaną radość do głębokiej depresji. Nie da się jednak zaprzeczyć, że poczucie silnej więzi z drugą osobą jest czymś niezbędnym w naszym obecnym, codziennym życiu.
Pomyślmy jednak, że za paręnaście lat miłość mogłaby zostać oficjalnie wpisana na listę chorób społecznych. Każdy młody obywatel, wkraczający w dorosłe życie, musiałby obowiązkowo poddać się zabiegowi, który wyplewiłby z jego umysłu wszelkie emocje. Ludzie staliby się bezduszni oraz obojętni na innych, a zarażeni amor deliria nervosa uznawani byliby za najgorszych wrogów państwa.
W takim alternatywnym świecie żyje Lena. Siedemnastoletnia dziewczyna z niecierpliwością odlicza kolejne dni, dzielące ją od otrzymania remedium i ostatecznego uwolnienia się od zalążków tkwiącej w niej choroby, przez którą zginęła jej matka. Zaraz po zabiegu ma zostać sparowana z wybranym przez władzę chłopakiem, z którym spędzi resztę swojego życia. Nie zaznawszy nigdy uczucia bliskości ani zrozumienia.
Pragnienie jak najszybszego poddania się zabiegowi mija, gdy na drodze Leny pojawia się Alex - Odmieniec. Dzięki niemu nastolatka odkrywa nieznane dotąd szczęście i radość. Zakochani planują ucieczkę w głąb Głuszy, skąd pochodzi Alex i gdzie nie dosięgnie ich władza rządu. Czy jednak bohaterowie są na tyle sprytni i potrafią udawać „niezarażonych”? W innym wypadku nie zdołają umknąć przed restrykcyjnym systemem.
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy, po przeczytaniu kilku wstępnym rozdziałów, to podobieństwo kreacji świata przedstawionego do znanych wszystkim "Igrzysk Śmierci". Autorka książki również umiejscawia akcję w przyszłych, zrujnowanych Stanach Zjednoczonych, gdzie obywatelowie są stale nadzorowani przez państwo i nie mają kontaktu ze światem zewnętrznym, znajdującym się za elektryczną siatką. W mieście panuje zakłamanie i strach, aczkolwiek nikt nie próbuje się sprzeciwić, panującemu prawu. Lauren Oliver roztacza przed nami wizję świata antyutopijnego. Należy też wspomnieć, że motyw ten w ostatnim czasie jest coraz chętniej używany przez twórców powieści młodzieżowych.
Bohaterowie powieści to postacie znakomicie wykreowane i wzbudzające wiele emocji. Choć w pierwszym momencie strachliwa osobowość Leny po prostu działała mi na nerwy, to wraz z rozwojem zdarzeń darzyłam nastolatkę coraz większą sympatią. Sam pomysł na fabułę jest bardzo oryginalny, a co najważniejsze został genialnie zaprezentowany. ”Delirium” wciągnęło mnie bez reszty. Razem z Leną i Alexem przeżywałam wszystkie przygody, tak jakby miały one miejsce w faktycznym świecie.
Bardzo mi się spodobał fakt, że każdy kolejny rozdział rozpoczynał się cytatem, a raczej fragmentem któregoś z powszechnie znanych praw, obowiązujących na terenie kraju. Nadało to tekstowi bardzo realnego wydźwięku. Nie należy zapominać też o oprawie graficznej powieści, która z pewnością zachęca do zapoznania się z tekstem, zawartym w środku.
Utwór Lauren Olivier nie bez powodu zbiera tak wiele pozytywnych opinii i jest szeroko wychwalany. Wszystkich fanów „Delirium” na pewno ucieszy wiadomość, że kolejna część trylogii - „Pandemonium”, zagości na półkach polskich księgarni już pierwszego października!
Mam tę książkę w swojej biblioteczce i pewnie przed premierą II tomu się za nią wezmę ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam i z niecierpliwością czekam na drugą część :)
OdpowiedzUsuńksiążka zyskuje wysokie oceny i wydaje się interesująca, więc prędzej czy później w końcu się za nią wezmę;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Przeczytałam już tyle pozytywnych opinii na temat tej książki, że jeszcze trochę i zrobię wszystko, aby zdobyć tę książkę! :)
OdpowiedzUsuńOdliczam dni do premiery Pandemonium :) Świetna recenzja świetnej książki :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i muszę przyznać, że bardzo, ale to baaardzo mi się podobała.:D Najlepsze jest zakończenie.^^
OdpowiedzUsuńmam wielką ochotę na tę książkę :) jeszcze nie miałam okazji się z nią zapoznać, ale widziałam same pozytywne recenzje, więc podejrzewam że warto :)
OdpowiedzUsuńKolejna część już w październiku. Zakochałam się w "Delirium" :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobała ;) Ja uważam, że to jest mistrzostwo świata ;p
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł miała autorka tej książki . Podoba mi sie .
OdpowiedzUsuń+ fajny nagłówek .
Pozdrawiam i zapraszam ;3
booksloovers13xd.blogspot.com
nowa notka .
Ta książka jest lepsza od IŚ moim zdaniem. :P Niecierpliwie czekam na kontynuację :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona książka. Wczoraj się dowiedziałam, że druga część zagości w Polsce już w październiku i bardzo się ucieszyłam. ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Igrzyska Śmierci, dlatego muszę ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam i mam podobne zdanie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy ma opis :)
OdpowiedzUsuńChciałabym Cię prosić abyś kliknęła na 2 banery na moim blogu: vinitageshop.pl i odkrywka.com
Z góry dziękuje i przepraszam za Spam :)
Na Delirium poluję już od jakiegoś czasu, bo zapowiada się naprawdę fajnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Tylu się już naczytałam pozytywnych recenzji, że głupio by było tej książki nie przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńW końcu sięgnę po to dzieło, z pewnością! Strasznie mnie ciekawi, co znajdę w środku :)
OdpowiedzUsuńBędę tę książkę mieć choćby nie wiem co i w końcu przeczytam! Na pewno!
OdpowiedzUsuńCzuję, że książka przypadnie mi do gustu. Już od jakiegoś czasu rozglądam się za nią tu i ówdzie :P
OdpowiedzUsuńKsiążka za mną ;) Teraz czekam na Pandemonium ;D
OdpowiedzUsuńKsiążkę już od dawna mam w planach. Jedyną przeszkodą przed jej przeczytaniem jest jej bolesny brak na mojej półce. Chyba muszę wkrótce odwiedzić księgarnię ;D
OdpowiedzUsuńO tej książce jest dużo opinii i pełno jej dokoła... Chyba warto po nią sięgnąć. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZaczęłam czytać tą książkę i nie skończyłam, nie spodobała mi się. =3
OdpowiedzUsuńPS Świetny nagłówek *.*
Opis mnie zachęcił i bardzo bym chciała przeczytać! :)
OdpowiedzUsuńJuż się tylu pozytywnych recenzji na temat tej książki przeczytałam, że jestem do niej w 100& przekonana. Koniecznie muszę przeczytać;)
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja bardzo mnie zaintrygowała, muszę przeczytać "delirium" koniecznie
OdpowiedzUsuńczytałam i bardzo mi się podobała :D
OdpowiedzUsuńMotyw ten jest dziś "na topie", sprzedaje się, dlatego tak często autorzy go używają. Przecież nikt nie chce napisać kolejnego gniota, który nie zostanie zaakceptowany przez żądnych podobnych do siebie historii nastolatków. Prawo rynku... w moim przekładzie. ^-^
OdpowiedzUsuńfajny opis :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie ale już mam tyle książek wkolejce, ze chyba sobei odpuszcze :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie książki, więc z chęcią sięgnę po nią gdy będę miała jakiś przypływ gotówki :) "Igrzyska śmierci" bardzo mi się podobały, więc myślę, że to rownież przypadnie mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńile ci przecietnie trwa przeczytanie jedenej ksiażki?
OdpowiedzUsuńPo opisie widać, że książka całkiem fajna, aczkolwiek tematyka nie za bardzo mi podchodzi. Może zmieniłabym zdanie, gdybym zaczęła sama ją czytać;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce wiele dobrego, ale sama nie miałam jeszcze okazji jej poznać. Chyba najwyższy czas to zmienić, gdyż widzę, że naprawdę warto.
OdpowiedzUsuńDo końca roku muszę przeczytać tę książkę, obiecuje to sobie już od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę, a część drugą zażyczę sobie na urodziny. :P
OdpowiedzUsuńSpodobała mi się ta pozycja i mam nadzieję, że zapamiętam ja na długo.
Brzmi ciekawie, choć to dość nowa książka więc pewnie nie spotkam jej w swojej bibliotece...;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Brzmi ciekawie, muszę poszperać w bibliotece ;> Gorzej tylko, że nie wiem kiedy ja to wszystko przeczytam! ;D
OdpowiedzUsuńTeraz to już koniecznie muszę kupić^^
OdpowiedzUsuńTak, bardzo ucieszyła mnie informacja o "Pandemonium" XD
OdpowiedzUsuń"Delirium" było lepsze niż oczekiwałam, ale opis kolejnej części każe mi troszkę powątpiewać w fabułę. No cóż... Zobaczymy ^^
Książka jest rzeczywiście świetna. ;) Czekam niecierpliwie na Pandemonium.
OdpowiedzUsuńwow, jak to? Polskie płatki Lion? ;O mają polskie opakowanie, czy jak to? ciekawi mnie to mega :D
OdpowiedzUsuńJuż nie moge się doczekać drugiej części! Pierwsza jest cudowna, oby kolejna mnie nie zawiodła.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ta książka podobała.
OdpowiedzUsuńCo prawda jeszcze nie miałam okazji jej przeczytać, ale niedawno czytałam gdzieś jej opis i myślę, że może być ciekawa. W sumie, to lubię książki o takiej tematyce ;D
OdpowiedzUsuńA co do komentarza na moim blogu, to musiałaś mieć chyba ciekawszą informatykę, bo u mnie w szkole używaliśmy tylko Painta i Worda xD
Ja ci i tak zazdroszczę - wolę robić jakieś trudne rzeczy, niż nic nie robić. No, w końcu chcę zostać informatykiem xD
OdpowiedzUsuńKoniecznie chcę przeczytać!
OdpowiedzUsuńPs.: Śmierć częścią człowieczej codzienności jest z definicji, ale to nie jest śmierć nasza, czy naszych bliskich. Częścią codzienności stało się epatowanie śmiercią w telewizji, w grach komputerowych itp. Gdyby śmierć nasza (a nie obcych ludzi w wiadomościach) była dla nas czymś oczywistym i nieuniknionym punktem dążenia, a starość etapem na ścieżce życia tuż przed przejściem na drugą stronę, to nie byłoby czegoś takiego jak kult młodości. Wstydzimy się starzeć, chorować, umierać. To jest temat tabu.
Książka przedstawia bardzo ciekawe spojrzenie na problem miłości. Fabuła zdecydowanie przyciąga mnie do tej książki! Mam nadzieję, że znajdę czas, żeby ją przeczytać... nie wiem tylko kiedy :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam tej ksiazki, ale muszę przyznać że zachęciłaś mnie do jej natychmiastowego przeczytania. Teraz wydaje się być dla mnie obowiązkową lekturą na nadchodzący miesiąc i nie mogę jej nie przeczytać. Dziekuję ci za to, że dodałaś tą recenzje, bo dzięki tobie odkryłam genialną ksiażkę.
OdpowiedzUsuńhttp://vanilias.blogspot.com/
akcja jest świetna, naprawdę warto brać udział :) a i dziękuję za komplement :) co do koszulki to sama nie wiem co trzeba zrobić, ja ją po prostu dostałam z prośbą o nagłośnienie akcji :d może spróbuj napisać do redakcji karmimypsiaki,że też byś chciała dodatkowo pomóc? :)
OdpowiedzUsuńMasz lekkie pióro i z wielką przyjemnością czyta się Twoje recenzje:) a książka bardzo jak zwykle ciekawa:D
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńWspaniały blog. Koniecznie dodam się do obserwatorów tylko teraz mam jakiś błąd.
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać a ten blog jest wprost idealny jak dla mnie, bo dość często mam problem z tym co czytać.
Dopiero pierwszy raz słyszę o tej książce, ale muszę przyznać, że zapowiada się całkiem fajnie :D Może się skuszę. ;)
OdpowiedzUsuńfajna się wydaje:D
OdpowiedzUsuńMoże być na prawdę ciekawa :D
OdpowiedzUsuńnie czytałam ;p
OdpowiedzUsuńmyślę, że przypadłaby mi do gustu:) czytałam podobną książkę, chyba miała tytuł "Śliczni" i bardzo mi się podobała
OdpowiedzUsuńCzytam sporo nowości wydawniczych i zastanawiam się jak to jest, że u Ciebie znajduję całą masę książek z którymi nie miałam styczności. I zaczynam wątpić w swoje 'czytanie' ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam ale pewnie świetna :D
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz :*
czy gdyby miłość była chorą, chciałabyś się wyleczyć ? <3
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze ani "Delirium" ani wychwalanych przez wszystkich "Igrzysk śmierci", ale myślę, że to tylko kwestia czasu, kiedy będę miała je za sobą :)
OdpowiedzUsuńP.S. Książka dzisiaj doszła. Bardzo serdecznie dziękuję :)
zaciekawiła mnie ! ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam, dla mnie jest ona najlepszą książką, jaką do tej pory czytałam :)
OdpowiedzUsuń+ obserwuję
Jestem w trakcie, na razie mam podobne odczucia do Ciebie. :)
OdpowiedzUsuńjest to bardzo dobra ksiażka, jak zresztą kazda napisana przez Lauren Oliver :D
OdpowiedzUsuń