Tytuł oryginału: The Confessions of Catherine
de Medici
Autor: Christopher W. Gortner
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: wrzesień 2011
Liczba stron: 440
Tematyka: Powieść historyczna
Ocena: 7/10
„Wyznania Katarzyny Medycejskiej” to druga książka po „Ostatniej
królowej” spod pióra Christophera Gortnera, którą miałam okazję przeczytać. Mimo
że pomiędzy tymi utworami występuje spore podobieństwo m.in. w losach głównych
bohaterek to i tak nowa powieść autora w niczym mnie nie zawiodła. Pisarz po
raz kolejny raczy czytelnika wartką akcją, rozbudowaną fabułą, a także pełnią
zamkowych spisków.
W powieści mamy do czynienia z narracją pierwszoosobową z
perspektywy tytułowej postaci. Katarzyna Medycejska krok po kroku skrupulatnie
opisuje koleje swego życia, jak i uczucia towarzyszące kolejnym wydarzeniom. Długie
życie bohaterki przepełnione jest licznymi intrygami, tragediami i
przeciwnościami losu. Jednak pomimo wszelki przeszkód królowa pozostaje
opanowana i dzielnie stawia czoła kolejnym trudnym wyzwaniom, jakie przynosi
jej los.
W książce nie zabrakło też interesujących wątków
fantastycznych. Bowiem Katarzyna
Medycejska od wczesnego dzieciństwa miewała wizję przyszłości. Ponadto
korzystała z usług słynnego
Nostradamusa, a także posiadała prywatnego wróżbitę Kosmę. Francuska monarchini
jest postacią dosyć sprzeczną. Z jednej strony odbiorca uosabia ją z
sympatyczną kobietą, uwikłaną mimo woli w ciemne intrygi królestwa. Jednak
badając przyczyny co poniektórych zachowań bohaterki, możemy wywnioskować, że
Katarzyna Medycejska posiadała też swoją mroczną stronę charakteru.
Christopherowi Gortnerowi należą się wielkie
podziękowania za przeanalizowanie i spisanie dziejów życia Katarzyny
Medycejskiej. Jestem przekonana, że
gdyby nie książka tego amerykańskiego autora postać niezwykłej i pełnej
determinacji królowej odeszłaby w zapomnienie. Tymczasem dowiadujemy się, że
tytułowa bohaterka miała swoją rolę w takim historycznym wydarzeniu jak np. noc
św. Bartłomieja.
„Wyznania Katarzyny Medycejskiej” to
bezwzględnie powieść fascynująca, pełna różnorakich emocji i co najważniejsze chytająca
za serce. Nie mogę się wręcz doczekać aż kolejne książki autorstwa Christophera
Gortnera zostaną przetłumaczone na język polski i wydane w naszym kraju. Utwory
tego pisarza są bowiem prawdziwą ucztą czytelniczą dla każdego miłośnika
historii i nie tylko.
Zdecydowanie książka utrzymana w moim guście! Dzięki Tudorom polubiłam powieści historyczne;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za historycznymi, ale tą mnie dostatecznie zaciekawiłaś:)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie przeczytam, bo to po prostu NIC dla mnie.
OdpowiedzUsuńDotychczas stroniłam od powieści historycznych, ale kilka dni temu okazyjne jedna wpadła w moje ręce i zaczęłam czytać a potem był tylko szok, gdyż spodobała mi się ogromnie ;-) Dlatego teraz chętnie poczytam jeszcze jakąś powieść z tego gatunku.
OdpowiedzUsuńUwielbiam historyczne, więc zapewne przeczytam kiedyś :)
OdpowiedzUsuńTo coś zdecydowanie dla mnie. Ostatnio co raz częściej sięgam po takie książki, bo wiem że coś w nich jest a nie pusty tekst bez ładu i składu.
OdpowiedzUsuńLubię od czasu do czasu sięgnąć po powieść historyczną, a twóczość Gortnera poznałam przy okazji "Sekretu Tudorów" - książka bardzo mi się podobała. Myślę, że "Wyznania..." również mnie nie rozczarują, bohaterka wydaje się barwna, fabuła intrygująca, emocji nie brakuje - jestem na tak. :)
OdpowiedzUsuńHistorie tak średnio lubię, ale to nie powinno stanąć na przeszkodzie, aby przeczytać tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńTej jeszcze nie czytałam, ale planuję kupić. Czytałam natomiast "Ostatnią królową" i osobiście oceniam na 10/10 :)
OdpowiedzUsuńLubię powieści historyczne. Także takie z wątkami fantastycznymi, dlatego bardzo chętnie sięgnę!
OdpowiedzUsuńnie znam jeszcze twórczości tego autora, ale zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńDługo myślałam nad zakupem tej książki. Parokrotnie miałam ją w swoich rękach, ale przegrywała z innymi tytułami... czas chyba jednak zdecydować się na nią :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do wzięcia udziału w konkursie :) - http://czytajzfantazja.blogspot.com/2013/11/wszyscy-robia-konkurs-robie-i-ja.html
Właśnie czytam i wrażenia bardzo pozytywne :)
OdpowiedzUsuń