Tytuł: Ostatnia królowa
Tytuł oryginału: The Last Queen
Autor: Christopher W. Gortner
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: kwiecień 2011
Liczba stron: 416
Tematyka: Powieść historyczna
Ocena: 8/10
Co musi zrobić człowiek, żeby zasłużyć sobie na miano szaleńca? Wbrew pozorom, aby zdobyć tę etykietkę, wystarczy całkiem niewiele. Zazwyczaj już lekkie odstępstwo od narzuconych norm czy też inne poglądy są przyczyną wytykania palcami i przykrych obelg.
Joanna Kastylijska, inaczej zwana Szaloną, opuszczając swój rodzinny dom w Hiszpanii i wychodząc za mąż nie spodziewała się, że spotka ją tak wielkie szczęście. Wyjazd z ukochanego kraju i przyszłe życie z zupełnie obcym mężczyzną kojarzyło jej się ze zniewoleniem i katorgą. Tymczasem już pierwsze dni we Flandrii pokazują jak bardzo się myliła. Nowy współmałżonek Filip II jest nie tylko nadzwyczaj przystojny, ale i namiętny oraz uczuciowy. Szczęście jednak nigdy nie trwa wiecznie, a czas prędko pokazuje, że pierwsze wrażenie zazwyczaj bywa mylące.
Biorąc pod uwagę fakt, że utwór jest pisany w narracji pierwszoosobowej z perspektywy Joanny, czytelnik momentalnie zżywa się z tą kobietą i kibicuje jej zmaganiom do ostatniej strony. Główna bohaterka jest osobą wyjątkowo zdeterminowaną i odważną. Wiele innych kobiet, znajdując się w sytuacjach, których doświadczyła Joanna, załamałoby się i dało podporządkować względnie silniejszemu mężczyźnie. Tak się jednak nie stało w przypadku dziedziczki hiszpańskiego tronu, władczyni dzielnie idzie przez życie i odważnie stawia czoła nowym wyzwaniom i niepowodzeniom.
W książce C.W. Gortnera niebywale rzuca się w oczy ogromna ilość intryg i spisków, z jakimi musi borykać się główna bohaterka. Każda kolejna strona powieści zaskakuje i podnosi napięcie. W pewnych momentach aż trudno było uwierzyć, że owe wydarzenia rzeczywiście mogły mieć miejsce w realnym świecie. Nie należy jednak zapominać, że „Ostatnia królowa” nie jest dokładną rekonstrukcją życia Joanny Kastylijskiej, wiele wątków ma swoje źródło w wyobraźni autora aniżeli w faktycznych kronikach.
Cieszę się, że miałam możliwość zapoznania się z treścią książki pół hiszpańskiego autora. Lektura tej powieści nie tylko mnie pochłonęła, ale i sprawiła, że zaczęłam szukać innych źródeł historycznych, w których byłaby mowa o dzielnej Joannie Szalonej i nie tylko. Przez karty książki przewija się bowiem duża ilość innych postaci, na które również warto byłoby zwrócić uwagę w swoich dociekaniach. Dodatkowo pisarz raczy czytelnika dużą ilością szczegółów i barwnymi opisami ówczesnej scenerii.
„Ostatnią królową” można określić mianem godnej polecenia powieści historycznej z frapującym romansem i chytrymi intrygami w tle. Pokazuje ona jak wiele ciekawych i nietuzinkowych postaci, o których istnieniu przeciętny człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy, skrywa europejska historia. Każdy kto sięgnie po książkę Christophera Gortnera na pewno się nie rozczaruje.
Tytuł oryginału: The Last Queen
Autor: Christopher W. Gortner
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: kwiecień 2011
Liczba stron: 416
Tematyka: Powieść historyczna
Ocena: 8/10
Co musi zrobić człowiek, żeby zasłużyć sobie na miano szaleńca? Wbrew pozorom, aby zdobyć tę etykietkę, wystarczy całkiem niewiele. Zazwyczaj już lekkie odstępstwo od narzuconych norm czy też inne poglądy są przyczyną wytykania palcami i przykrych obelg.
Joanna Kastylijska, inaczej zwana Szaloną, opuszczając swój rodzinny dom w Hiszpanii i wychodząc za mąż nie spodziewała się, że spotka ją tak wielkie szczęście. Wyjazd z ukochanego kraju i przyszłe życie z zupełnie obcym mężczyzną kojarzyło jej się ze zniewoleniem i katorgą. Tymczasem już pierwsze dni we Flandrii pokazują jak bardzo się myliła. Nowy współmałżonek Filip II jest nie tylko nadzwyczaj przystojny, ale i namiętny oraz uczuciowy. Szczęście jednak nigdy nie trwa wiecznie, a czas prędko pokazuje, że pierwsze wrażenie zazwyczaj bywa mylące.
Biorąc pod uwagę fakt, że utwór jest pisany w narracji pierwszoosobowej z perspektywy Joanny, czytelnik momentalnie zżywa się z tą kobietą i kibicuje jej zmaganiom do ostatniej strony. Główna bohaterka jest osobą wyjątkowo zdeterminowaną i odważną. Wiele innych kobiet, znajdując się w sytuacjach, których doświadczyła Joanna, załamałoby się i dało podporządkować względnie silniejszemu mężczyźnie. Tak się jednak nie stało w przypadku dziedziczki hiszpańskiego tronu, władczyni dzielnie idzie przez życie i odważnie stawia czoła nowym wyzwaniom i niepowodzeniom.
W książce C.W. Gortnera niebywale rzuca się w oczy ogromna ilość intryg i spisków, z jakimi musi borykać się główna bohaterka. Każda kolejna strona powieści zaskakuje i podnosi napięcie. W pewnych momentach aż trudno było uwierzyć, że owe wydarzenia rzeczywiście mogły mieć miejsce w realnym świecie. Nie należy jednak zapominać, że „Ostatnia królowa” nie jest dokładną rekonstrukcją życia Joanny Kastylijskiej, wiele wątków ma swoje źródło w wyobraźni autora aniżeli w faktycznych kronikach.
Cieszę się, że miałam możliwość zapoznania się z treścią książki pół hiszpańskiego autora. Lektura tej powieści nie tylko mnie pochłonęła, ale i sprawiła, że zaczęłam szukać innych źródeł historycznych, w których byłaby mowa o dzielnej Joannie Szalonej i nie tylko. Przez karty książki przewija się bowiem duża ilość innych postaci, na które również warto byłoby zwrócić uwagę w swoich dociekaniach. Dodatkowo pisarz raczy czytelnika dużą ilością szczegółów i barwnymi opisami ówczesnej scenerii.
„Ostatnią królową” można określić mianem godnej polecenia powieści historycznej z frapującym romansem i chytrymi intrygami w tle. Pokazuje ona jak wiele ciekawych i nietuzinkowych postaci, o których istnieniu przeciętny człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy, skrywa europejska historia. Każdy kto sięgnie po książkę Christophera Gortnera na pewno się nie rozczaruje.
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat:
W sumie lubię powieści historyczne, pod warunkiem, że są dobrze napisane :D Widzę, że za tą warto się rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńNie jestem zainteresowana czytaniem tej książki, nie mój gust.
OdpowiedzUsuńUwielbiam powieści historyczne, a na tę narobiłaś mi takiej ochoty, że normalnie ja nie mogę!
OdpowiedzUsuńPierwsze co przykuło moją uwage w twojej recenzji to głowna bohaterka, którą z pewnością bardzo polubie :)
OdpowiedzUsuńLubię takie historię i czytać o takich kobietach. Jestem ciekawa głównej bohaterki. Narobiłaś mi ochoty.
OdpowiedzUsuńLubię powieści historyczne o ile wydarzenia nie są opisane w nudny sposób. Rozejrzę się za tą książką, jeśli twierdzisz, że nikt się nie rozczaruje. :)
OdpowiedzUsuńMam na nią wielką ochotę! :)
OdpowiedzUsuńEuropejska historia ma się czym pochwalić, to pewne. Muszę zajrzeć do tej książki.
OdpowiedzUsuńGdyby Kraszewski miał takie okładki, jego książki byłyby bestsellerami ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo polubiłam książki historyczne i być może sięgnę po tą książkę.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za powieściami historycznymi, wolę gdy fabuła rozgrywa się w przybliżonych nam czasach, jednak po twojej recenzji może skuszę się na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca recenzja, ze swojej strony polecam "Katarzynę wielką "Ewy Stachniak
OdpowiedzUsuńPoluję na ten tytuł, uwielbiam książki historyczne Publicata, a zwłaszcza Philippę Gregory:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie intrygi i spiski w książkach, a szczególnie historycznych. "Ostatnią królową" na pewno przeczytam, póki co niedługo zapoznaję się z "Czerwoną królową" Philippy Gregory. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam powieści historyczne więc i po tę prędzej czy później pewnie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Z jednej strony uwielbiam narrację pierwszoosobową i intrygi, z drugiej strony nie lubię książek historycznych i romansów... Nie mam pojęcia jak to połączyć w jedno i czy próbować czytać tę książkę, czy sobie odpuścić. Dlatego jeszcze się nad nią zastanowię :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam powieści historyczne! Zwłaszcza te utrzymane w narracji trzecioosobowej, obejmujące stosunkowo niewiele lat (wtedy autor/ka może się na nich lepiej skupić, chociaż nie jest to regułą) i przedstawiające problem/wydarzenie z kilku perspektyw. Ale od narracji pierwszoosobowej nie stronię. ;) Zwłaszcza, gdy narratorką jest interesująca postać. A tutaj na to wygląda. Zaintrygowałaś mnie!
OdpowiedzUsuńBrzmi jak coś idealnie dla mnie. Będę miała na nią oko. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że to tak ciekawa powieść! Koniecznie dodam do listy, aby nie zapomnieć o niej pod koniec miesiąca :)
OdpowiedzUsuńŚwietna książka, ogromnie przypadła mi do gustu. Polecam także "Wyznania Katarzyny Medycejskiej" tego autora, jeśli jeszcze nie miałaś okazji się z tą powieścią zapoznać. :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za książkami historycznymi, ale na tą bym się skusiła:)
OdpowiedzUsuńKolejny tytuł do dodanie na listę, tym bardziej, że ostatnio zaczynam przymierzać się do powieści historycznych :D:D
OdpowiedzUsuńOjej, jaka piękna okładka *__*
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że niezbyt często czytuję książki historyczne - właściwie nie wiem dlaczego. Jeśli chodzi o ten tytuł to chyba nie do końca poczułam się zaintrygowana - ale jeśli wpadnie mi ręcę ta pozycja to przeczytam by przekonać czy mi się spodoba. :)
OdpowiedzUsuńjako jedna z niewielu książek dostała ode mnie 10/10 :)
OdpowiedzUsuńNie do końca lubię powieści historyczne, ale może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za historycznymi, ale ta naprawdę brzmi bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńZnam historię i przyznam, że swoją opinią i wysoką oceną zachęciłaś mnie do przeczytania.
OdpowiedzUsuń