niedziela, 14 października 2012

"Dotyk Julii" - Tahereh Mafi

Tytuł: Dotyk Julii
Tytuł oryginału: Shatter me
Autor: Tahereh Mafi
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: lipiec 2012
Liczba stron: 336
Tematyka: Literatura młodzieżowa
Ocena: 7/10

Ciemność, chłód, samotność, w takiej atmosferze poznajemy Julię Ferrars. Siedemnastolatka już od 264 dni jest zamknięta w klaustrofobicznie małej celi, bez jakiekolwiek kontaktu ze światem zewnętrznym czy drugim człowiekiem. Przyczyną jej całkowitego odizolowania od reszty społeczeństwa jest niesamowita zdolność, a raczej przekleństwo, którym została obdarzona. W jej dotyku tkwi bowiem niesamowite cierpienie, wystarczy chwila, aby osoba, którą nastolatka nawet przypadkiem trąciła, zmarła w niewyobrażalnych katuszach.

Już od dzieciństwa Julia przeczuwała, że jest inna. Rodzice unikali kontaktu z nią, traktowali ją oschle i pogardliwie. Rówieśnicy nie tylko trzymali się od niej na dystans, ale i bali się jej. Co więcej parę lat wcześniej bohaterka nieumyślnie pozbawiła życia małego chłopca. Wszystko to sprawiło, że rodzina dziewczyny bez wahania zdecydowała się na umieszczenie jej w specjalnym szpitalu dla obłąkanych. To tutaj bohaterka wypełnia swój czas nieustającymi rozmyślaniami, podczas gdy rzeczywistość poza murami przechodzi zupełną transformację.

Kontrolę nad państwem przejmuje Komitet Odnowy, który to widzi w zdolnościach Julii niecodzienny potencjał do walki ze swymi oponentami. Wkrótce też do celi bohaterki dołącza Adam Kent. Chłopak początkowo sprawia wrażenie równie zagubionego i zdezorientowanego jak Julia. Jednak pomimo dość niechętnego podejścia dziewczyny do zawierania znajomości, po pewnym czasie między bohaterami nawiązuje się nić porozumienia i sympatii. Wchodzi również na jaw, że nastolatek jako jedyny może bezpiecznie dotykać Julię. Niestety stosunkowo szybko ujawniają się kłamstwa Adama. Jak się okazuje bohater jest jednym z żołnierzy wspomnianego wcześniej Komitetu Odnowy, a jego zadaniem jest sprawowanie kontroli i pilnowanie dziewczyny przed ewentualną ucieczką. Tymczasem to właśnie on umożliwi Julii wyrwanie się spod nadzoru partii.

Byłabym zupełnie nieszczera, gdybym nie przyznała się, że to głównie oprawa graficzna książki zachęciła mnie do zapoznania się z jej treścią. Magnetyczna postać, przedstawiona na okładce, jest nie wątpliwie atutem , zachęcającym do kupna tej pozycji. Prócz tego pomysł na fabułę jest bardzo innowacyjny i intrygujący. Jednakże jego potencjał nie został wykorzystany w stu procentach, mam tu na myśli stosunkowo mało wyrazistych bohaterów. Nie mogę się nie pokusić o stwierdzenie, że Adam to kolejny wyidealizowany nastolatek, bezgranicznie zakochany i zapatrzony w główną bohaterkę, której postawa często przypomina zachowanie kilkuletniego dziecka.

Akcja tekstu momentami całkowicie zamiera, w szczególności ma to miejsce na samym początku powieści, kiedy to stopniowo poznajemy świat przedstawiony. Ciekawym zabiegiem okazało się natomiast zastosowanie przekreślony zdań. Obrazuje to poniekąd dość niekonwencjonalne pióro autorki. „Dotyk Julii” nie jest książką pisaną językiem banalnie prostym, czego można by było się spodziewać po literaturze młodzieżowej, Tahareh Mafi nakreśla sytuacje w sposób chaotyczny i nieuporządkowany. To właśnie wyróżnia jej utwór na tle innych.

Największym minusem utworu jest niedokładność w opisie „działania” dotyku Julii. Czytelnik dowiaduje się jedynie, że sprawia on ból i niewyobrażalne cierpienie. Aczkolwiek nic ponadto nie zostaje wyjaśnione. Nie wiemy, co konkretnie dzieje się z osobą, będącą pod działaniem uścisku bohaterki.

„Dotyk Julii” to debiut literacki młodej amerykańskiej autorki Tahereh Mafi. Książka, rozpoczynająca trylogię przygód nieprzeciętnie uzdolnionej siedemnastolatki, jest krótko mówiąc dobra, aczkolwiek nie rzuca na kolana ani nie zapisuje się na trwałe w pamięci.

52 komentarze:

  1. Książka jest już za mną i muszę przyznać, że mnie oczarowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam, nie podobała mi się, dialogi na cztery nogi, jak z tandetnego romansu i w dodatku pomysł zerżnięty z Xmenów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że nie tylko ja doszukałam się podobieństw do X-menów :D Ciekawe, czy rzeczywiście stąd się wziął pomysł ; )

      Usuń
  3. Początkowo byłam bardzo zainteresowana tą książką, teraz odczuwam już mniejszą fascynację - na pewno przeczytam, gdy natrafi się ku temu okazja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twój opis niezbyt zachęcił mnie do przeczytania książki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz rację, mnie też przeszkadzały niedomówienia dotyczące tytułowego dotyku. a chętnie bym się czegoś dowiedziała ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miło wspominam, jednak zgodzę się ze opis jak działa dotyk Julii jest niekompletny i tak naprawdę nie wyjaśniony:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze się nad nią zastanowię

    OdpowiedzUsuń
  8. Może kiedyś. słyszałam wiele sprzecznych opinii na jej temat. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że wyjaśnienie tego wątku z dotykiem bohaterki jest tak miałkie... Mimo wszystko chciałabym poznać tę historię :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czeka u mnie na swoją kolej. Zbiera różne opinie i jestem ciekawa jak to naprawdę z nią jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Lektura tej pozycji nadal przede mną, ale już nie mogę się jej doczekać. Jestem ogromnie ciekawa jak ja ją odbiorę. Co do opisu działania dotyku Julii, może autorka wyjaśni to bardziej szczegółowo w następnym tomie? :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Każda przeczytana recenzja na temat "Dotyku Julii" tylko zaostrza mój apetyt na oddanie się lekturze. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pozytywne i negatywne recenzje tej książki sprawiły, że jest na mojej liście. Natomiast Twoja recenzja przyczyniła się do szybszego jej poszukiwania ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnio czytam bardzo dużo książek młodzieżowych i jak na razie większość mi się podobała, dlatego również bardzo chętnie sięgnę po ,,Dotyk Julii'', gdyż mnie zaciekawiła ta powieść ogromnie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam nadzieję, że będę miała okazję ją przeczytać - chociaż szaleństwa się nie spodziewam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. chyba przeczytam kiedyś tę książkę, ale najpierw przebrnę przez lekturę i przeczytam 7 innych książek :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie czytałam jeszcze .. jakoś mi mało zależy, chociaż gdyby jakoś wpadła w moje łapki to przeczytam :D

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytałam i mi się bardzo podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawa okladka, natomiast ksiazka ogolnie nie dla mnie, niestety :]

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. A ja ją bardzo miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Do tej pory widziałam tylko achy i ochy nad tą książką, nareszcie ktoś wskazał wady:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Okładka rzeczywiście bardzo zachęcająca, ale generalnie fabuła tej książki zupełnie nie trafia w mój gust. Ot kolejna młodzieżowa opowieść.

    OdpowiedzUsuń
  23. czy ja wiem, czy innowacyjna? NIe czytałam jeszcze (pewnie przeczytam) ale już z opisu skrzyzowanie Szelmy z X-menów z "POdpalaczką" Kinga :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Interesuje mnie ta książka. Boje się jednak że za mało tam jakiejkolwiek akcji i będę się nudziła. Może w końcu się przełamie i po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  25. Wiem, że nie jest to żadne Łał, ale i tak mam na książkę sporą ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  26. kocham i czekam na tłumaczenie drugiej części i tzw. "1,5" - pierwszej z perspektywy Warnera :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Czytałam i właśnie głownie oprawka książki zachęciła mnie do kupna. Akcja zaczęła się rozgrywać dopiero pod sam koniec książki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Książka leży przeczytana na półce ;) Przyznam, że nie nudziłam się przy niej :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Książki nie czytałam, ale mam ją w planach. Mimo tych kilku minusów, bardzo chętnie ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. A mnie z kolei okładka w ogóle się nie podoba, natomiast fabuła wydaje mi się interesująca. Sama nie wiem, czy przeczytam :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  31. Zdania na temat tej książki są podzielone. Jedni twierdzą, że jest to cudowna książka, a drudzy że nic nadzwyczajnego. Chyba sama muszę się przekonać;)

    OdpowiedzUsuń
  32. super!! teraz jak nie będę przekonana czy warto kupić ksiązkę czy nie najpierw zajrzę tutaj:) czasami wraz z przyjaciółką też pokusimy się o jakąś recenzję na blogu także zapraszam na 2bloggirls.pl

    OdpowiedzUsuń
  33. Okładka świetna, co do dopracowania szczegółów? Cóż, masz rację dar Julii jest nieco mgliście opisany co i mnie się nie podobało. Ogólnie rzecz biorąc nie wywarła na mnie większego wrażenia :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie czytałam, jednak mam ją w planach :) Nie wyrywam się do niej jakoś, choć i tak z wielką chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Zdecydowanie chcę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo lubię tego typu powieści, ale ta jeszcze przede mną. Chętnie ją przeczytam, zapowiada się interesująco.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  37. słyszałam o niej już kiedyś, chętnie bym ją przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie slyszałam ale chyba się wezmę za to :)
    Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie na moim bloogu! :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Świetny pomysł na książkę. Może przeczytam, jeśli wpadnie mi w ręce. :)

    OdpowiedzUsuń
  40. pomimo tego, że jestem już parę latek starsza od głównej bohaterki, zaciekawiłaś mnie tą książką ;) pooozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  41. dawno nie czytałam książek w tym typie; przyznam szczerze, że zupełnie mi się przejadły. Jednak zachęciłaś mnie i na pewno sięgnę po 'Dotyk Julii';))!

    OdpowiedzUsuń
  42. dzięki :)
    to może być bardzo ciekawa ksiazka

    OdpowiedzUsuń
  43. Bardzo zaciekawiły mnie te wykreślone zdania, dlatego chętnie do niej zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  44. Również mnie hipnotyzuje okładka, jeżeli tylko będą miała możliwość - sięgnę po nią.

    pozdrawiam
    prywatna-poczytajka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  45. Mnie również przyciągneła okładka, a książka bardzo mi się podobała :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :* Na każdy postaram się odpowiedzieć :)