środa, 25 września 2024

"It Starts with Us" - Colleen Hoover

Tytuł: 
It Starts with Us
Tytuł oryginału: It Starts with Us
Autor: Colleen Hoover
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: pażdziernik 2022
Liczba stron: 336
Tematyka: Literatura zagraniczna, Romans
Ocena: 5/10

Poszłam za ciosem i od razu po przeczytaniu ‘It Ends with Us’ wzięłam się za kolejną książkę z serii mianowicie ‘It Starts with Us’. Collen Hoover przyznała, że nie planowała pisania kontynuacji ‘It ends with us’ jako, że według niej historia Lily skończyła się w odpowiednim momencie, i tu się zgodzę. Ta kontynuacja nie powinna powstać tylko ze względu na to, że fani autorki chcieli poznać dalesze losy bohaterów. Niestety, ale cała powieśc wygląda jakby była pisana tylko po to, żeby zadowolić oczekiwania czytelników, którym marzy się zobaczenie głównych bohaterów razem.
 
Atlas jest po prostu i d e a l n y: ma ciało greckiego Boga, genialnie gotuje i prowadzi dwie odnoszące sukcesy restauracje, a do tego ten charakter! Nic nie jest w stanie wytrącić go z równowagi, Lily jest dla niego całym światem, a on pomimo tego co przeszedł w dzieciństwie wyciąga pomocną rękę do swojej matki i brata. Przez ponad trzysta stron powieści Atlas nie popełnił żadnej gafy oraz ani razu nie podniósł głosu bez względu na to jakie emocje nim targały. Normalnie, żebym nie miała męża i żeby Atlas nie był postacią fikcyjną to sama bym sie zakochała.

Dla odmiany ta część serii jest pisania z perspetywy zarówno Lily jak i Atlasa.
Ciekawym doświadczeniem było poznać punkt widzenia Atlasa i tym samym dowiedzieć się jak z jego perspektywy wyglądały początki jego znajomości z Lily. Dodatkowo, bardzo podobało mi się włączenie do akcji nowych bohaterów od strony Atlasa. Wydaje mi się, że gdyby autorka ponownie zdecydowała się na pisanie opowieści wyłączenie z perspektywy Lily to ta powieść byłaby praktycznie o niczym. Dodanie wątku brata Atlasa, ale też jego dalszej rodziny i przyjaciół ożywiło akcje i było w sumie jedynym co się działo w książce i czego nie można było do końca przewidzieć. Jak można się domyślić perspektywa Lily była bardzo płaska i nie wnosiła za wiele do powieści, prócz lamentów Lily i dylematów nad tym jak ma dalej pokierować swoim życiem.  

Podsumowując, odniosłam wrażenie, że autorka pisząc tę książkę nie postarała się tak bardzo jak w przypadku jej poprzedniczki, po prostu dała fanom to co chcieli, bo wiedziała, że książka i tak bardzo dobrze się sprzeda tak samo jak miało to miejsce w przypadku ‘It ends with us’. Nie zmienia to jednak faktu, że ja książkę pochłonęłam w jeden dzień.

1 komentarz:

  1. Jesteś namiętną czytelniczka, dzięki za komentarz, pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :* Na każdy postaram się odpowiedzieć :)