Tytuł: Drogie życie
Tytuł oryginału:
Dear life
Autor: Alice Munro
Wydawnictwo:
Literackie
Data wydania: maj
2013
Liczba stron: 412
Tematyka: Opowiadania,
Literatura zagraniczna
Ocena: 7/10
Drogie życie, czym mnie dziś zaskoczysz? Mam nadzieję, że będzie
to coś pozytywnego. Choć twoja zmienność bywa naprawdę
nieprzewidywalna. Raz przynosisz zwycięstwa, a innym razem
druzgoczące porażki. Tak samo jak ma to miejsce w opowiadaniach
Alice Munro, która w charakterystyczny dla siebie sposób
przedstawia koleje ludzkiego istnienia.
Nowy zbiór opowiadań kanadyjskiej pisarki to kolejna
czytelnicza uczta, która zadowoli wszystkich wymagających
odbiorców. Do atutów książki bez wątpienia można
zaliczyć bogate psychologiczne sylwetki bohaterów, a także
genialnie wykreowany świat przedstawiony, który zachwyca
bogactwem szczegółu i różnorodnych emocji.
Czternaście nieszablonowych historii z pewnością zmuszą nas do
refleksji i głębszych przemyśleń.
W swojej wcześniejszej recenzji innej książki Alice Munro
wspominałam, że opisane przez pisarkę historie, stanowiłyby dobry
materiał na stworzenie wielu osobnych, dłuższych powieści. Tym
razem doszłam jednak do wniosku, że zawarte w „Drogim życiu”
opowiadania nie wymagają żadnych ulepszeń czy też „przedłużeń”.
Czterdziestostronicowe zawierają wszystko, co najważniejsze i
zarazem najciekawsze. Skupiają się one na najistotniejszym
zdarzeniu z życia bohatera, analizują jego przebieg a także
skutki, jakie wywarło w przyszłości.
Opowiadania liczą około czterdziestu stron, dlatego czyta się je
niezwykle szybko i przyjemnie. Co więcej przebieg zdarzeń nie jest
przedstawiony tylko z jednej, ograniczonej perspektywy. Narratorami
są na przemian mężczyźni i kobiety. Są to postaci z różnych
grup społecznych, z różnymi problemami i z różnym
podejściem do życia. Postawieni w obliczu traumatycznych wydarzeń
często na łamach książki przechodzą metamorfozy i przemiany.
Muszę się jednak przyczepić do co poniektórych zakończeń
przedstawionych historii. Mianowicie czasami były one dla mnie dość
bezsensowne i niezrozumiałe. Odniosłam wrażenie, jakby autorka
sama nie wiedziała jak zakończyć daną relację.
Ostatnie cztery opowiadania, zawarte w publikacji, są oparte na
rzeczywistych zdarzeniach z życia pisarki. Jako że miałam okazję
czytać inną książkę pani Munro pt. „Taniec szczęśliwych
cieni”, wyraźnie zauważyłam, że niektóre z opowiadań
tam przedstawionych, było zainspirowanych biografią pisarki. Za
przykład może posłużyć opowiadanie o dziewczynce, której
ojciec był właścicielem farmy lisów. Jak się okazuję ten
fakt jak i wiele innych pokrywa się z realnymi doświadczeniami
autorki.
Dodatkowo jestem pod wrażeniem doskonałej okładki książki, która
w moim odczuciu jest wręcz idealna i perfekcyjnie oddaje klimat zaprezentowanych
opowiadań. Na jednym ze skrzydełek książki znajdziemy
zapowiedzi kolejnych, planowanych publikacji kanadyjskiej pisarki,
które mogą pochwalić się równie dopracowanymi i zachwycającymi
oprawami graficznymi. Muszę przyznać, że opowiadania pani Alice
Munro stanowią prawdziwe perełki w mojej domowej biblioteczce, zarówno ze względu na wygląd jak i zawarte w nich treści.
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Literackiemu: