Tytuł: Ból za ból
Tytuł oryginału: Burn for burn
Autor:
Siobhan Vivian, Jenny Han
Wydawnictwo: Feeria Young
Data wydania:
czerwiec 2016
Liczba stron: 350
Tematyka: Literatura młodzieżowa
Ocena: 2/10
Nie ma nic słodszego niż zemsta. Bo
kto z nas nie chciałby zobaczyć, jak osoba która od lat się nad
nami znęca, czy to fizycznie czy psychicznie cierpi podobne katusze?
Założę się, że praktycznie każdy, nawet jeśli twierdzi inaczej,
w adekwatnej sytuacji poczułby (nawet mimowolnie) odrobinę
zadowolenia z czyjejś krzywdy.
Bohaterki powieści “Ból za ból”
to na pierwszy rzut oka niegroźne, zwyczajne nastolatki, które
wbrew pozorom knują niecne plany przeciwko swoim wrogom. Mary w
przeszłości doświadczyła wielu obelg związanych ze swoją
niegdysiejszą tuszą. Kat została wystawiona przez chłopaka, w
którym pokładała wielkie nadzieje. Lily od lat przyjaźni się z
osobą, która jak się okazuje tylko wykorzystuje ją dla swoich
własnych celów i podtrzymania dobrej reputacji. Każda jest inna,
każda ma inne doświadczenia, jednak łączy je jedno: wszystkie
trzy chcą zemścić się na tych samych osobach.
Zielonego pojęcia nie mam, jakim cudem
książka ta znalazła się na szczycie rankingu New York Times'a.
Nie ma w niej ani jednej cechy dobrego bestselleru. Nie jest ani
wciągająca, ani oryginalna, ani nie ma interesujących bohaterów.
Ba! Nawet okładka nie przykuwa zanadto wzroku. Jakby tego było mało
tytułowe zemsty są nie dość że infantylne to jeszcze zupełnie
nie przemyślane. Miałam wrażenie, że bohaterki robią wszystko na
oślep, “a nuż się uda”. Co więc przesądziło o sukcesie
powieści Siobhan Vivian i Jenny Han? God knows.
Przepraszam, ale zwyczajnie nie mogę
się nie przyczepić do jednej kwestii, która wręcz doprowadzała
mnie do szewskiej pasji. Mianowicie jedna z bohaterek książki nie
stroniła specjalnie od używek w szczególności chodzi tu o
marihuanę. Jednak za każdym razem, gdy była mowa o owej
substancji używano zwrotu “ziele” aniżeli (jak to się mówi
wśród młodzieży i nie tylko) “zioło”. Nie jestem polonistką
ani szczególnie nie znam się na ortografii, ale sentencja “palić
ziele” brzmi w moich oczach co najmniej dziwnie. Nie rozumiem,
dlaczego nie można było zostać przy ogólnie przyjętym “ziole”,
biorąc pod uwagę fakt, że jest to tylko książka młodzieżowa a
nie jakaś lektura wyższych lotów.
Jeden jedyny plus jaki
dostrzegam w tej książce to fakt, że choć została ona napisana
przez dwie autorki to czytelnik zupełnie tego nie odczuwa. Treść
jest spójna, jednolita i zrozumiała. Dokładnie wiemy, co
twórczynie chciały nam przekazać. Niestety ten odosobniony plusik
nie jest w stanie w jakikolwiek sposób przekonać mnie, żebym
sięgnęła po kolejne tomy powyższej serii.
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję Wydawnictwu Feeria:
Sam opis mnie nie przekonuje, a twoje słowa już w ogóle odstraszają mnie od tej książki. Na pewno nie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńDo tej pory czytałam raczej pozytywne opinie na jej temat, ale i tak nie miałam zamiary po nią sięgać.
OdpowiedzUsuńBookeaterreality
Załamałam się, mam te książkę do przeczytania i tak spoglądam i czuję obawę, a tutaj widzę takie rzeczy, że ja na pewno się też ich czepię... cóż chociaż wiem co mnie czeka..
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że się rozczarowałaś. Myślałam, że to będzie znacznie lepsza historia :)
OdpowiedzUsuńNiska ocena, ale przekonała mnie do tego, żeby jednak sobie darować tę powieść. Skoro te wszystkie zemsty w książce to takie infantylne zabawy, to pewnie i mnie by denerwowały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Amanda Says
Kiedy czytałam opis fabuły na myśl przyszły mi Słodkie Kłamstewka, może to nie do końca podobne historie, a jednak... Od czasu do czasu lubię sięgnąć po taką leciutką młodzieżówkę, o tej jeszcze nie słyszałam, ale niskie noty nie zachęcają. Niestety często tak bywa, że topowe powieści okazują się wielkim nieporozumieniem.
OdpowiedzUsuńA to taka książka z tych, które kiedyś chciałabym przeczytać ale się nie spinam, żeby to było jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jakoś specjalnie mnie nie ciekawi. Żadko sięgam po typowe obyczajówki/młodzieżówki, ale jak już to robię to wolę przeczytać jakąś z przekazem itp. Po nią w najbliższym czasie nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
pomiedzy-wersami.blogspot.com
Tego nie czytałam, ale wydaje się być ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja przekonała mnie, żeby sobie jednak odpuścić czytanie tej pozycji, szkoda życia na słabe książki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Iza z poczytajmycoś
Zdecydowanie to nie dla mnie, irytują mnie takie książki.
OdpowiedzUsuńkraina-ksiazek-stelli.blogspot.com
Very good article, I appreciate your hard work in work full of creativity, I am Glad to visit your blog.
OdpowiedzUsuńRamuan Tradisional Untuk Mengatasi Klimaks Dini
Hi
OdpowiedzUsuńvery interesting choice of theme of your blog, I appreciate your hard work in working especially in blog world. thank you
Obat ejakulasi dini agar sembuh permanen
Ramuan rahasia untuk atasi ejakulasi dini permanen
Jakoś nie specjalnie przekonuje mnie ta pozycja... Raczej ją sobie podaruję. Inne, ciekawsze czekają w kolejce!
OdpowiedzUsuńPs. Bardzo ładny blog! Będę tutaj zaglądała :)
Pozdrawiam serdecznie
You’re so interesting! I don’t believe I’ve truly read something like this before. So great to find someone with genuine thoughts on this issue. Really.. many thanks for starting this up. This website is something that’s needed on the internet, someone with some originality!
OdpowiedzUsuńCBSE Schools In Chittoor
CBSE Schools In Cuddapah
CBSE Schools In East Godavari
CBSE Schools In Guntur
CBSE Schools In Kakinada
CBSE Schools In Krishna
CBSE Schools In Kurnool
CBSE Schools In Nellore
CBSE Schools In Prakasam
CBSE Schools In Rajahmundry